Kolejne rozważania tajemnic bolesnych dedykowane Dzieciom Bożym. Tym razem w duchu troski o kapłanów.
Wstęp
Są miejsca na ziemi, gdzie jest bardzo niewielu księży. Czasami, aby się wyspowiadać trzeba pokonać wiele kilometrów, a Msza święta to rzadkie wydarzenie w parafii. Prośmy dziś Pana Jezusa za wszystkich kapłanów, a także o to, by wzbudził w nas wdzięczność za to, że ich mamy.
Tajemnica I
Modlitwa w ogrodzie oliwnym
Jezus modlił się długo, a potem wstał i poszedł do uczniów. Potrzebował pokrzepienia od tych, za których miał się ofiarować. Tak bardzo chciał ich znaleźć czuwających, a jednak oni spali. To musiało Go bardzo boleć. Prośmy w tym dziesiątku za wszystkich księży, aby dużo się modlili i w ten sposób pocieszali Pana Jezusa.
Tajemnica II
Biczowanie
Pan Jezus był strasznie poraniony, wszystko Go bolało. Bardzo dużo bandaży i leków byłoby potrzebnych, aby Go opatrzyć. I bardzo dużo czasu, aby to wszystko się zagoiło. Prośmy w tym dziesiątku za wszystkich księży, którzy chorują i cierpią, żeby wiedzieli, że Pan Jezus jest blisko nich.
Tajemnica III
Ukoronowanie cierniem
Tak bardzo się staramy, aby nawet okruszek Hostii nie spadł na ołtarz, bo to przecież sam Jezus. A On w tej tajemnicy tak pozwolił się poniżyć. Śmiali się z Niego, bili Go po twarzy i na Niego pluli. Aż trudno to sobie wyobrazić! Prośmy za kapłanów, którzy są obgadywani, z których ludzie się śmieją i którzy nawet są prześladowani za to, że poszli za Jezusem i odważnie o Nim mówią.
Tajemnica IV
Droga krzyżowa
To była za długa droga i za ciężki krzyż dla takiego zmęczonego Pana Jezusa. Pewnie kiedy indziej z łatwością podniósłby taki ciężar, ale nieprzespana noc i biczowanie bardzo Go wyczerpały. Módlmy się teraz za księży, którzy są zmęczeni swoją pracą i przeżywają różne trudności.
Tajemnica V
Pan Jezus urodził się stajence Betlejemskiej po to, żeby umrzeć za nas na tym Krzyżu. Tuż przed swoją śmiercią powiedział „Wykonało się” to znaczy, że w swoim życiu zrobił wszystko dobrze. Przez wstawiennictwo Maryi prośmy za księży, aby pod koniec swojego życia mogli się cieszyć, że zawsze robili to, czego chciał od nich Pan Jezus.