VI niedziela zwykła (Łk 6,17.20-26)

Droga do szczęścia

Dość często można usłyszeć zarzut przeciwko Kościołowi: nie interesuje się potrzebami wiernych. W wielu różnych miejscach można znaleźć jednak pomoc dla wielu wiernych. Ostatnio w mojej parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego zacząłem sprawować Msze Święte z modlitwą o dar potomstwa oraz o szczęśliwe rozwiązanie, połączone z adoracją i modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie, dzięki pozwoleniu Ks. Biskupa Jana Wątroby. Zapraszam zawsze w II czwartek miesiąca wszystkich potrzebujących. Czasami warto poszukać w internecie albo popytać księży, świeckich, czy nie znają czegoś co potrzebuje, a Kościół może pomóc. Warto poszukać.

W dzisiejszej Liturgii Słowa Bóg przypomina, jaką drogą trzeba iść, aby odczuwać błogosławieństwo, szczęście. Prorok Jeremiasz mówi: „Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku i w ciele upatruje swoją siłę, a od Pana odwraca swe serce (…) Błogosławiony mąż, który pokłada ufność w Panu, i Pan jest jego nadzieją” (Jr 17), a psalmista dodaje: „droga sprawiedliwych jest Panu znana” (Ps 1). Droga, którą proponują prorok i psalmista to droga kroczenia za Panem. Czy jest to łatwa droga czy trudna? O tym mówi Jezus.

W dzisiejszej Ewangelii Jezus też mówi o błogosławieństwie i przekleństwie. „Zeszedł z nimi na dół i zatrzymał się na równinie. Był tam duży poczet Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludu z całej Judei i Jerozolimy oraz z wybrzeża Tyru i Sydonu” (Łk 6,17). Nie przypadkowo ten werset się tu znajduje. Mateusz mówi o Kazaniu na górze, w którym pada nauka o 8 błogosławieństwach, a Łukasz przypomina, że Jezus schodził z góry i zatrzymał się na równinie. Dlaczego w taki sposób? św. Jan Chrzciciel, który wzywał do nawrócenia w tej samej Ewangelii mówił: „Każda dolina niech będzie wypełniona, każda góra i pagórek zrównane” (Łk 3,4b-5a). Znakiem nawrócenia jest jest równina życia, którą Jezus proponuje wszystkim. Wiemy, że w górach żyje się trudno: trudniejszy dostęp do różnych usług, cięższa praca na roli, droższe życie (np. koszty ogrzewania), ale też wg niektórych badań większe prawdopodobieństwo samobójstw. Łukasz przytacza też różne krainy: wierzące – Jerozolima i Judea oraz pogańskie – Tyr i Sydon, pokazując, że do Jezusa może przyjść każdy, że Jezus jest dostępny dla każdego, bardziej niż darmowa sieć WiFi w jakiejś galerii. Bóg jest dla każdego.

A On podniósł oczy na swoich uczniów i mówił” (Łk 6,20). Jezus patrzy na tych, których naucza. Jego nauka jest bowiem odpowiedzią dla każdego człowieka. Jezus później zachęca, aby szczęście odnajdywać w ubóstwie, byciu głodnym, płaczącym i znienawidzonym, przestrzegając, że ani bogactwo, bycie sytym i chwalonym czy śmiejącym się nie przynosi szczęścia. Podkreśla to jeszcze wypowiedziane przez Jezusa czterokrotnie słowo teraz (w. 21 i 25). Drzewo zapuszcza korzenie, a im bardziej jest wrośnięte w ziemię, tym trudniej je przesadzić. Trochę jesteśmy podobni do takich drzew, które szybciej niż drzewo zapuszczają korzenie w ten świat. Im bardziej skupiamy się na bogactwie i przepychu, nowinkach technicznych i zerach na koncie, im bardziej jemy ten świat, szukając przy tym pochwał, sławy, tym trudniej nam odciąć się od tego świata i myśleć o wieczności. Jezus przypomina, że to co trudne, wszelkie nieszczęścia, niepowodzenia, porażki otwierają nas na życie wieczne.

Do czego więc Jezus zachęca? Nie bójmy się trudności, nie bójmy się ich przeżywać i szukać w nich Jezusa. To one są dla nas wychowawcą w drodze do nieba, które jest celem naszego życia. Ten świat ma być dla nas pomocą w drodze do nieba. Przypomina to trochę, człowieka, który wybrał się na wykład jakiegoś naukowca i zamiast skupić się na tym co on mówi, człowiek skupia się na tym, kto tam był, czy sala była ładnie wystrojona i kawa w przerwie smaczna. Człowiek nic nie wyniósł z wykładu, nic nie zrozumiał dla siebie, ale klimat był najważniejszy. W ten sposób człowiek minął się z celem. Bóg dlatego nam przypomina, że to co tutaj, co teraz jest przejściowe. Boże, kształtuj moją świadomość, że to co tutaj jest tylko na chwilę i pomagaj mi przechodzić przez ten świat, aby dojść do nieba. A co Pan Bóg szepce dziś do Twojego serca, co mówi dzisiaj Tobie?

Błogosławionej niedzieli! +

ks. Damian Ziemba