Rozważanie na XVIII Niedzielę zwykłą (Łk 12, 13-21)

Jest coś, co daje życie i równocześnie zabija – chrzest święty. Św. Paweł mówi o nim między wierszami, przytaczając obraz starego i nowego człowieka. I o nich dziś jest mowa w liturgii słowa. Stary człowiek, to człowiek przyziemny, bojący się o przyszłość, ratujący się tylko po swojemu i myślący tylko o ziemskim zysku. Nowy człowiek, to – jak stwierdza sam Pan Jezus – człowiek bogaty, ale przed Bogiem. W co? W to, co dla Boga jest najważniejsze – a możesz to odczytać na kartach Ewangelii. Bądź więc bogaty i troszcz się, ale o sprawy Boże! A to da ci życie wieczne, czyli niebo 🙂


ks. Krzysztof Kalamaszek

Ktoś z tłumu rzekł do Jezusa: «Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem».
Lecz On mu odpowiedział: «Człowieku, któż Mnie ustanowił nad wami sędzią albo rozjemcą?»

Powiedział też do nich: «Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś ma wszystkiego w nadmiarze, to życie jego nie zależy od jego mienia».

I opowiedział im przypowieść: «Pewnemu zamożnemu człowiekowi dobrze obrodziło pole. I rozważał w sobie: „Co tu począć? Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów”. I rzekł: „Tak zrobię: zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgromadzę całe moje zboże i dobra. I powiem sobie: Masz wielkie dobra, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj!” Lecz Bóg rzekł do niego: „Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, co przygotowałeś?”

Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty u Boga».