Dzisiejsza ewangelia mówi o Jezusie, który nad Jordanem głosił chrzest nawrócenia.
Wspomina On wówczas o przygotowaniu drogi dla Pana i zapowiada wszystkim zbawienie.
“Obchodził więc całą okolicę nad Jordanem i głosił chrzest nawrócenia dla odpuszczenia grzechów”
- Czy myślisz nad tym jak wyglądał dzień Twojego chrztu?
- Czym jest dla Ciebie sakrament chrztu?
- Czym różni się chrzest o którym opowiada Ewangelista od tego, który my znamy?
Chrzest nawrócenia, o którym słyszymy w Ewangelii nie jest chrztem w rozumieniu sakramentalnym. Początkowo chrzest był rytualnym obmyciem w zwyczajach judaizmu, natomiast w czasach Jana był on aktem pokuty, wezwaniem do zmiany życia. Osoba przyjmująca wówczas chrzest robiła to w pełni świadomie, chcąc przygotować się do przyjścia zbawienia, w nadziei uczestnictwa w nim.
“Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego! Każda dolina zostanie wypełniona, każda góra i pagórek zrównane, drogi kręte staną się prostymi, a wyboiste drogami gładkimi!”
- – Jak radzisz Sobie z problemami codzienności?
- – Czy spotykasz Boga na drogach swojego życia? Czy widzisz go też tam gdzie są trudności, “pagórki”?
- – Czy Twoja droga jest gotowa na przyjście Pana na końcu czasów?
Ewangeliczną ścieżkę można porównać do życia każdego z nas. Prostowanie ścieżek oznacza tu wezwanie do nawrócenia. Zbaczanie z drogi zbawienia kojarzy się z grzechem, natomiast Jezus, przychodzi do nas jako człowiek, do naszej grzesznej rzeczywistości, żeby pomóc nam te ścieżki prostować, żeby wskazywać właściwą drogę do zbawienia.