Rozważanie na XVI Niedzielę zwykłą (Łk 10, 38-42)

Bóg dziś przychodzi do twojego domu. Wchodzi ze słowem. To słowo dla niektórych może wydawać się niemożliwe do przyjęcia, a nawet szalone. Możemy również w ogóle go nie zrozumieć i nim pogardzić. Bo będąc człowiekiem zapatrzonym w ten świat, można myśleć, że co tam jakieś słowo. A właśnie ono dało początek światu i naszemu zbawieniu. Słowo Boga natomiast zawsze jest bezcenne i może zmienić całkowicie twoje życie – jeżeli masz odwagę na to się zgodzić!


ks. Krzysztof Kalamaszek

Jezus przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go w swoim domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która usiadłszy u nóg Pana, słuchała Jego słowa.

Marta zaś uwijała się około rozmaitych posług. A stanąwszy przy Nim, rzekła: «Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła».

A Pan jej odpowiedział: «Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona».