V niedziela Wielkanocy (J 15,1-8)

Bliskość Boga

 

Przed nami miesiąc maj, miesiąc w szczególny sposób poświęcony Maryi. Wyraża to między innymi śpiew Litanii Loretańskiej, w której kontemplując różne cechy Maryi i Jej postawy, staramy się odnieść je do siebie i upodobniać się do Niej, Pierwszej Uczennicy Pana. Od Maryi powinniśmy uczyć się dokładnie tego samego.

Dzisiejsza Liturgia Słowa pokazuje nam, jak ważna jest osobista wiara. Św. Jan pisze do nas w drugim czytaniu: „Przykazanie zaś Jego jest takie, abyśmy wierzyli w imię Jego Syna, Jezusa Chrystusa, i miłowali się wzajemnie tak, jak nam nakazał” (1 J 3,23), a osobista wiara pomaga w nawróceniu Szawła w I czytaniu i pomaga mu być świadkiem Jezusa: „przebywał z nimi w Jerozolimie, z siłą przekonania przemawiając w imię Pana. Przemawiał też i rozprawiał z hellenistami” (Dz 9,). Jezus przypomina nam o tym samym w Ewangelii.

Dzisiejsza Ewangelia jest pewnie w większości z nas dobrze znana. Jezus mówi: „Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami” (J 13,5a). Każdy z nas ceni sobie różne przynależności, widzimy jak ludzie potrafią się na nich wybić jeżeli dają nam zyski czy gdzieś nobilitują. Dla jednych będą to jakieś koła łowieckie czy zespoły piłkarskie, a dla innych np. grupy parafialne. A dziś Jezus przypomina, że powinniśmy być dumni z przynależności do Jezusa. Powinniśmy chodzić dumni i radośni. Wielu z nas kibicuje naszej reprezentacji Polski w piłce nożnej, mamy koszulki z nazwiskami piłkarzy, szaliki, czapeczki, robimy sobie makijaże i znamy przyśpiewki. Jak jest się na stadionie czuje się podniosłą atmosferę i niezwykły klimat, wszyscy razem przeżywają radości ze zdobytego gola, smutek po stracie bramki. Ale wszyscy przyznają się do reprezentacji. Podobnie trzeba być dumnym z naszej przynależności do Jezusa.

Z Jezusem powinno być to jednak dużo większe. Jezus mówi: „Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie – jeżeli nie trwa w winnym krzewie – tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie” (J 15,).  Tak jak liście żyją i są piękne dzięki łączności z drzewem, która zapewnia im pokarm do życia, tak samo my możemy żyć i się rozwijać dzięki jedności z Jezusem. W języku greckim użyto tu czasownika menein, który oznacza głęboką zażyłość z Jezusem, wręcz jedność. Dzięki temu zrozumiałe są słowa: „Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić” (J 15,5b). My lubimy to co ładne, piękne, dorodne. Któż z nas nie lubi pięknego, dużego jabłka? Kto czerwonych i dojrzałych truskawek lub innych owoców? Niektórzy korzystają przy tym z chemii i innych nawozów. My jednak wolimy to co naturalne. Jezusowi zależy na tym, aby każdy z nas był takim pięknym owocem. Będziemy nimi nie przez jakieś nawozy i chemię, ale przez prawdziwą i żywą relację z Jezusem.

Jezus dodaje na końcu: „Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, to proście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni” (J 15,). Dość często skupiamy się właśnie na tym, że Jezus ma nam wszystko dać, przecież tak powiedział. Wyrywamy to słowo z kontekstu, który jest bardzo ważny. A kontekstem jest bycie w ścisłej, prawdziwej i żywej relacji z Jezusem. Czasami jesteśmy po ludzku oburzeni, jak ktoś może nas prosić o pomoc skoro z nami nie rozmawia? Jak ktoś zaprasza nas na Komunię czy wesele skoro nie utrzymujemy z kimś kontaktów? Oburza nas takie zachowanie i często mówimy: po co tak? Albo: jak tak mogą? Dziwi nas takie zachowanie, wiemy, że nie tak to powinno wyglądać. Podobnie jest w naszej relacji z Jezusem. Jak z nim rozmawiamy od czasu do czasu, bo zapominamy o codziennej modlitwie, albo jak widujemy się z nim tylko od święta nie pilnując coniedzielnej i świątecznej Eucharystii, jak przypominamy sobie o Piśmie Świętym przed wigilią i wizytą duszpasterską. Jak brakuje nam żywej relacji z Jezusem, rozmów z nim to nic dziwnego, że w naszym życiu wiele się nie dzieje. Jezus chce w naszym życiu pełnić cuda, ale pozwolimy Jemu na to tylko wtedy, kiedy będziemy z Nim żywej relacji, gdy serce będzie na Niego otwarte. Panie Jezu, pomagaj nam trwać przy Tobie, być w prawdziwej relacji! A co Słowo, Pan Bóg mówi dzisiaj Tobie?

Radości ze Zmartwychwstania! +

ks. Damian Ziemba