Kącik "Zamyślenia"

Zamyślenia 2009.05.24
Otwieramy nowy "kącik" o nazwie Zamyślenia. Jest to miejsce, gdzie każdy może podzielić się różnego rodzaju twórczością. Jeśli macie ochotę zapraszamy do zamieszczania swoich refleksji , przemyśleń , spostrzeżeń na płaszczyźnie duchowej. Każdy z nas ma coś co może pokazać braciom aby pobudzić do refleksji, ubogacić i zmobilizować do poszukiwania Boga. Inność i niepowtarzalność każdego człowieka niesie wielkie bogactwo i różnorodność spojrzeń , postaw , mentalności , przeżyć , natchnień itd.
INNE ŻYCIE 2009.08.31

Można żyć na luzie i byle jak ,
   nawet żyć bezdusznie i lekkomyślnie ,
   w ciągłym zaspakajaniu swego egoizmu
   z zadymioną świadomością prawdziwego piękna.
Fałszywy sens marzeń , tęsknot i pragnień ,
   to żyć przyziemnie dla chwilowych rozkoszy ,
   Tarzan w dżungli nie wiedział kto to człowiek ,
   a bogaty był w najpiękniejsze ludzkie odruchy.
Kto nie rozpoznał w sobie innego życia ,
   ukrytego w głębinach ludzkiej duszy ,
   tak jak Tarzan nie odkryje kim jest człowiek ,
   ulegając instynktom i nieludzkim prawom dżungli.
To inne życie każdy nosi w sobie ,
   czy chce czy nie chce wiecznie trwać będzie ,
   ożywione rozkwitnie w nieprzemijające piękno ,
   zabijane i zduszone trwać będzie w wiecznej agonii .
O Życie jedyne , jakżeś nieuchwytne ,
   o tobie mówią tęsknoty i pragnienia ,
   o życie jedyne, jakżeś upragnione w swej niepowtarzalności
   choć często spowite, oschłością i osamotnieniem .
Ducha swego w swym wnętrzu odkryć trzeba,
   pochylić głowę a serce swe wznieść wysoko ,
   twarz promiennym blaskiem zapłonie ,
   łzy szczęścia popłyną i rozjaśnią widzenie.
Przeczucie piękna wewnętrznego życia ,
   ogarnie Boży duch i da natchnienia ,
   coś przynagli , by oddać im się bez reszty ,
   za cenę szaleństwa w ukochaniu Bożej prawdy .
Nie bój się paradoksów Boga , idź na przepadłe ,
   choć niechęć i strapienie nieznośnie uwiera
   to nic że przed tobą ciemność i lęk
   jesteś na drodze swych marzeń i tęsknot .
Wytrwaj tylko w modlitwie ufnej i wiernej ,
   w sercu szybko zapłonie Boży ogień miłości ,
   entuzjazmu i wdzięczności nikt już nie powstrzyma ,
   jesteś w sercu Boga , swej nieskończoności.


brat Andrzej
W POSŁUDZE MIŁOŚCI 2009.06.02
Do cierpiącego człowieka posyła mnie PAN.
Ludzkie serce wyczekuje Serca Miłości.
Kapłan z ołtarza daje mi Jezusa ukrytego w Hostii świętej.
Bursę, najskromniejsze i najmniejsze tabernakulum,
Zawieszam na szyi i chowam pod swą marynarkę.
Przytulając do serca bardzo zakłopotanego,
Dyskretnie mijam ludzi idących z kościoła.
Idąc myślę sobie, że znów jest ON pośród ludzi,
Ukryty i nierozpoznany jak kiedyś w Nazarecie.
Znany i tak bliski tylko Maryi i Józefowi,
A teraz tylko mnie.
Co znaczą dla mnie te chwile jedyne ?!
Jak rozradowani uczniowie wracający z Emaus,
Niosą widomość że Jezus żyje,
Tak ja niosę żyjącego Jezusa,
Aby rozradowało się serce człowieka strapionego.
Choć przed chwilą spożyłem Ciało Pana,
Jednocząc się najściślej z Trój jedynym Bogiem,
Mam świadomość innej Jego obecności.
Tak jak Anioł dzieciom fatimskim ukazał Hostię i Kielich,
I nauczył postawy pokory i czci wobec świętych Postaci,
Tak i ja adoruję, uwielbiam i wdzięczność wyznaję,
Cały skupiony na tej zawsze niepowtarzalnej okoliczności.
Zwierzam się serdecznie i ufnie ze wszystkich swych spraw,
Nieraz wysilam się i zmagam z różnymi przeciwnościami.
Moje zaangażowanie i uwaga na tej obecności PANA,
Jest odpowiedzią wielkoduszną mego serca,
Na tak wielki Jezusa dar miłości, w to „ja” i „ON”.
Moja świadomość i wyobraźnia nie wystarczą,
By pojąć ogrom danej mi łaski w pełnieniu tej posługi.
Tylko serce nie tyle przez uczucia coś więcej mi mówi,
Lecz wskazuje na wiarę abym miał mocną w sobie.
Wiarę w miłosierną Miłość Jezusa i w Jego niepojęte zatroskanie,
O każdego człowieka tak różnie pojmującego przemijanie.
Tylko przez wiarę będę zdolny pochylić się nad starością i chorobą,
Nad samotnością , rozżaleniem, nad bezradnością i opuszczeniem,
Które są nieraz powodem trudnych doświadczeń i przykrych niespodzianek.
Mocna wiara w moc łaski Pana tak uniżonego w Komunii świętej,
Angażuje mnie mocno w ten obrzęd Miłości.
Klimat modlitwy serdecznej do Pana, wdzięcznością serce unosi,
Otwiera serce dla Miłości by przeczuć to mogło a nawet zrozumieć,
Jak wielkie dzieją się rzeczy w tym spotkaniu serc paschalnych,
Jak wielkie zbawcze możliwości, otwierają się dla duszy człowieczej.


brat Andrzej
WYZNANIE 2009.05.24
Jestem, bo Ktoś mnie wymarzył
Jestem , bo ktoś mnie zapragnął
Jestem , by za Kimś tęsknić
Jestem, by kogoś uszczęśliwić

Żyję na tym świecie , lecz nie dla tego świata
Żyję dla siebie , dając siebie innym
Żyję w trudzie pracy , zmaganiach z samym sobą
Żyję idąc z tym który jest Drogą Prawdą i Życiem

Myślę nad sobą , nad istnieniem i innym światem
Myślę o szczęściu , co w zasłonie znaków jest tak blisko
Myślę o tym, co mądre i piękne w pragnieniach i natchnieniach
Myślę , aby nie ulec bezmyślności i zniechęceniu

Tęsknię za ciszą , chwilą samotności i modlitwą
Tęsknię za duchowym pocieszeniem
Tęsknię za łagodnością i zrozumieniem
Tęsknię za spotkaniem , obecnością , jednością serc

Kocham Świętą Księgę Życia , źródło radości i fascynacji
Kocham Maryję i Kościół , niezawodne macierzyńskie schronienie
Kocham człowieka , najszlachetniejsze i oszpecone dzieło Stworzyciela
Kocham Jezusa ukrzyżowanego , jedyną prawdziwą miłość i moje ocalenie

Boleję kiedy w sercu brak pokoju
Boleję patrząc na łzy i zwątpienie
Boleję dotknięty złością i złym słowem
Boleję przez grzech który czynię

Raduję się małżeństwem , ojcostwem , rodziną
Raduję się pięknem jakie nosi w sobie człowiek
Raduję się przebywaniem we wspólnocie Miłości
Raduję się zwycięstwem łaski i porażką szatana

Wierzę w miłość taką , co bezinteresowność rozumie
Wierzę każdemu kto patrzy w moje serce
Wierzę w życie co daje Życie
Wierzę Bogu który wszystko oddał dla mnie

Chcę walczyć o Bożą łaskę w sobie .
Chcę drogą modlitwy iść wiernie i wytrwale .
Chcę spotykać Jezusa przy eucharystycznym stole .
Chcę dla każdego być bratem i przyjacielem


brat Andrzej