To był piękny, dobry i potrzebny czas

Świadectwo z Oazy Rekolekcyjnej Diakonii Życia na Ukrainie

W dniach od 9 do 18 lipca 2021 r. w Wyższym Seminarium Duchownym w Vorzelu koło Kijowa na Ukrainie odbyła się Oaza Rekolekcyjna Diakonii Życia. Moderatorem rekolekcji był ks. Albert Gasparian – proboszcz Parafii Rzymsko-Katolickiej w Humaniu, a parami prowadzącymi byli: Aleksandra i Paweł Bolshakov z diecezji kijowsko-żytomierskiej oraz Małgorzata i Artur Berłowscy z Polski. W czasie rekolekcji wspierali nas dwaj klerycy: Sergiusz Swiderskij i Walenty Jasiński.

W rekolekcjach uczestniczyło 36 osób z Kijowa, Lwowa i Żytomierza: 13 osób dorosłych, 17 dzieci oraz 5 osób z diakonii wychowawczej. Posługę prelegentów w czasie rekolekcji pełnili: pani Teresa Andrushchyshyna z Instytutu Niepokalanej Matki Kościoła, pani Ludmiła Gridkovec – psycholog i obie pary prowadzące.  W czasie rekolekcji poruszaliśmy szereg interesujących i aktualnych tematów dotyczących samoakceptacji, różnic psychicznych między kobietą i mężczyzną, seksualności, opieki nad dzieckiem niepełnosprawnym, obrony życia, więzi rodzinnych, czystości, problemu homoseksualizmu, a także wiele innych.

 

Małgorzata i Artur Berłowscy

Diakonia Życia Ruchu Światło-Życie Diecezji Rzeszowskiej

 

Świadectwa uczestników

Dla mnie te rekolekcje były ciekawe nie tylko informacyjnie, ale i przepełnione życiem: Duchem Świętym, modlitwą, życzliwością i miłością do ludzi, radością, zabawą, śpiewaniem, wspólną pracą, pysznym jedzeniem, prezentami i niespodziankami, komunikacją i relacjami. A wszystko to w doborowym towarzystwie w przytulnym miejscu z odpowiednią organizacją. Dzięki Bogu! Dziękuję wam wszystkim!

Lesia

Chwała Jezusowi Chrystusowi!

Przeżyłam tę oazę na „jednym oddechu”. Dla mnie było to znaczące i naładowane emocjonalnie. Dobrze zorganizowana (dzięki odpowiedzialnej parze i animatorom). Jechałam za jednym, wróciłam z drugim. Po raz kolejny przekonałam się, że Pan każdemu z osobna daje to, co jest mu potrzebne. Jeśli życie jest pustynią, to w oazie zyskujesz dodatkową siłę, by pokonać tę pustynię. Dzięki Bogu za wszystko!

Galina

Alleluja!

Najważniejsze było to, że Pan dotknął głębokiego bólu utraty moich braci i sióstr. W szczególności o jednym z nich, o którego istnieniu i utracie wiedziałam na pewno. Dzięki temu doświadczeniu uświadomiłam sobie wartość mojego życia i zrozumiałam, dlaczego wciąż tak bardzo się gnębiłam, nie pozwalałam sobie żyć i być szczęśliwą.

Inną rzeczą, w której doświadczyłam uzdrowienia swojej tożsamości, jest poczucie przynależności do narodu polskiego. Jestem Ukrainką, ale moimi przodkami w trzecim pokoleniu byli Polacy. I tak w obecności pary animatorów z Polski – Artura i Małgorzaty czułam się bardzo miło i przytulnie, i pozwoliłam sobie to poczuć.

Otrzymałam pokój z Bogiem, pokój ze sobą. To bardzo cenny dar od Pana dla mnie. Jest on niezbędny, żeby iść dalej i nieść miłość Bożą innym, służąc życiu. Dzięki Bogu za wszystko. Amen.

Natalia

Alleluja,

Od kilka lat nosiliśmy w sercu pragnienie wyjazdu na rekolekcje oazowe połączone z misjami. Końcem roku 2020 planowaliśmy pojechać na ORAR I st. w Zakopanem. Zdecydowaliśmy jednak, że nie będziemy się zgłaszać, ale poddamy się woli Bożej i pojedziemy tam, gdzie Pan Bóg nas pośle. 18 lutego 2021 r. otrzymaliśmy od pary odpowiedzialnej za Centralną Diakonię Życia propozycję podjęcia posługi na ORDŻ na Ukrainie w Vorzelu koło Kijowa. Poświęciliśmy tą sprawę Bogu i modliliśmy się o dary Ducha Świętego. Prosiliśmy wiele osób o modlitwę w intencji tych rekolekcji, o modlitwę za nas. Mieliśmy dużo wątpliwości. Czy podołamy tej posłudze? Jest pandemia, jak przejedziemy przez granicę, co z kwarantanną, jak tam dojechać – to 700 km. Co z dziećmi, bariera językowa, brak materiałów i wielu konspektów w języku ukraińskim, itd.… Ostateczna decyzja, że podejmujemy ta posługę, zapadła podczas Centralnej Oazy Modlitwy w Krościenku nad Dunajcem, kiedy to prosiliśmy ks. bp Krzysztofa Włodarczyka - delegata Komisji Episkopatu Polski ds. Ruchu Światło-Życie o błogosławieństwo. Pobłogosławił nam i obiecał, że będzie miał nas oraz nasze rekolekcje w swoim sercu.

Od tej chwili rozpoczęliśmy intensywne przygotowania do rekolekcji. Codzienna modlitwa, spotkania na Viberze z Saszą i Paszą - parą prowadzącą z Ukrainy.

Od początku czuliśmy modlitwę wielu osób o to, by te rekolekcje się odbyły, by zgłosili się uczestnicy, ksiądz moderator, kucharka. Dzięki ludziom dobrej woli znaleźli się tłumacze brakujących materiałów na język ukraiński. Wiele osób udzieliło nam różnorakiej pomocy, w tym także wsparcia finansowego. To dzięki nim mogliśmy pomóc 6 osobom, którzy nie mieli pieniędzy, by przyjechać na rekolekcje.

Kiedy, dzięki pomocy Natalii i Witalija, dojechaliśmy szczęśliwie do Vorzela, wszystkie wątpliwości minęły. Rozpoczął się nowy czas – czas pięknych, rodzinnych i owocnych rekolekcji.

Dziękujemy Bogu za zaangażowanie, uśmiech, pomoc, dobre słowo, świadectwo życia wszystkich uczestników. Dziękujemy szczególnie Aleksandrze oraz Pawłowi, którzy podjęli się trudu organizacji i prowadzenia wspólnie z nami tych rekolekcji. Rozumiemy, jak dużo wymagało to od nich poświęcenia, jak dużo trudności i niepewności mieli w sercu. Pan Bóg miał swój plan wobec tych rekolekcji, które odbyły się dzięki Jego woli i łasce.

Dziękujemy Bogu za dar obecności księdza Alberta – moderatora, którego słowo trafiało prosto w serce, a świadectwo posługi – w kuchni, przy stole, w czasie zabaw z dziećmi czy długich rozmów ubogaciło nas niezmiernie. Kiedy patrzyliśmy na ukraińskie rodziny, zatęskniliśmy do swoich dzieci. Bardzo nam ich brakowało, uświadomiliśmy sobie, jak bardzo kochamy nasze córki.

Dla nas wszystkich był to czas błogosławiony. Godzina świadectw uzmysłowiła nam, jak Bóg realnie działa w sercach ludzi i czyni cuda. Owoce Jego działania będą z pewnością widoczne w życiu wszystkich, którzy uczestniczyli w rekolekcjach, ale wierzymy także, że i w działaniu naszej Diakonii Życia.

Bogu niech będą dzięki!  

Gosia i Artur